W Tatry

Dolina Chochołowska

Dolina Chochołowska jest najbardziej skrajnie na zachód położoną polską doliną tatrzańską. Jest jednocześnie najdłuższą spośród polskich dolin leżących na terenie Tatr Zachodnich i jednocześnie miejscem bardzo licznie odwiedzanym przez turystów.

Wzdłuż doliny biegnie droga asfaltowa, która mniej więcej w połowie drogi na Polanę Chochołowską przechodzi w drogę szutrową. Na terenie doliny dozwolona jest jazda rowerem, a charakter drogi świetnie się do tego nadaje. Przy wejściu do doliny można wypożyczyć rower lub wsiąść do kolejki kołowej, która kursuje mniej więcej do połowy drogi na polanę.

Żeby poznać prawdziwy urok tego rejonu, trzeba wznieść się powyżej doliny, wychodząc na jeden z otaczających dolinę łańcuchów górskich. Sama dolina jest miejscem gęsto zalesionym. W zasadzie jedynym miejscem widokowym jest rozległa i malownicza Polana Chochołowska, na której znajduje się również sporo zabytkowych zabudowań pasterskich. Na terenie doliny prowadzony jest wypas kulturowy owiec.

Szczyty i granie wznoszące się nad doliną są porośnięte łąkami wysokogórskimi i kosodrzewiną, dzięki czemu widoki są bardzo malownicze, a kolor terenu zmienia się wraz z porą roku. Szczególnie pięknie jest tutaj wczesną jesienią, kiedy trawa porastająca stoki przybiera złoty kolor, niekiedy przyprószony białą szadzią po nocnych przymrozkach.

Dolina Kościelska

Szlak prowadzący do tej najpopularniejszej z tatrzańskich dolin rozpoczyna się w Kirach – 927 m n.p.m. (będących częścią Kościeliska),aby tu dojechać na rondzie Dmowskiego w Zakopanem należy kierować się drugim zjazdem w kierunku Kościeliska, po około 10km dojadą Państwo do wlotu doliny przy którym umiejscowione są liczne płatne parkingi, oraz góralskie karczmy – nie da się nie zauważyć. Alternatywnym sposób – do doliny często jeżdżą busy miejskiej komunikacji np. z przystanku umiejscowionego przy przejściu podziemnym między Krupówkami, a placem handlowym pod Gubałówką. Koszt biletu to około 3zł. Po samej dolinie poruszać wolno się wyłącznie pieszo, lub konnymi dorożkami i saniami (w zależności od pory roku).
W sezonie letnim w dolinie, zwłasszcza przy słonecznej pogodzie spotkamy w dolinie tłumu turystów, lepiej sytuacja wygląda zimą, kiedy odwiedzających jest dużo mniej, a Dolina Kościeliska wygląda równie pięknie.

Kościeliska to druga pod względem długości dolina polskich Tatr, ustępuje jedynie położonej niedaleko Dolinie Chochołowskiej. Z ciekawostek geograficznych dodać należy również że jej powierzchnia to 35 km2, a jej najwyższym punktem jest Błyszcz – 2159 m n.p.m. Do jej licznych bocznych rozgałęzień należą Dolina Miętusowa, Dolina Tomanowa, Dolina Pyszna oraz m.in. Wąwóz Kraków. To jedno z nielicznych gdzie w Tatrach prowadzony jest tzw.wypas kulturowy owiec – dzieje się tak dlatego, że istnienie stworzonych przez człowieka hali i polan uzależnione jest od prowadzenie na ich terenie wypasu owiec,a jego zaprzestanie powoduje zubożenie rożnorodności biologicznej na tym terenie. Rosliny takie jak szafran spiski – znany szerzej jako Krokus, rosną wyłącznie na koszonej lub wypasanej trawie.
Dolina Kościeliska ma kształt długiego wąwozu skalnego, ktorego ściany w trzech miejscach zbliżając się do siebie, tworzą tzw.bramy – Niżną (Brama Kantaka), Pośrednią (Brama Kraszewskiego) oraz Wyżnia (Brama Raptawicka). Hala Ornak Szlak do Hali Ornak więczącej dolinę Kościeliską liczy sobie 9 km, a dojście do Górskiego Schroniska Ornak powinno zająć około 1,5 h. Jaskina Mroźna Wąwóz Kraków Smreczyński Staw Historia

Morskie Oko

Morskie Oko to największe i najczęściej odwiedzane z tatrzańskich jezior. W sezonie asfaltową drogą do Morskiego Oka, która zamknięta jest dla ruchu kołowego, przemierzają codziennie tłumy turystów. Większość z nich kończy wędrówkę przy położonym tuż przy tafli jeziora schronisku, ewentualnie kontynuując wycieczkę nad Czarny Staw pod Rysami. Nic w tym dziwnego, otaczające Morskie Oko szczyty wydają się surowe i niedostępne.

Znad Morskiego Oka prowadzi szlak na Rysy – najwyższy szczyt Polski (2499 m n.p.m.). Jest to szlak dość trudny i wyczerpujący, mimo to jest bardzo oblegany i przy łańcuchach ubezpieczających wejście na szczyt często tworzą się zatory.

Bardziej zaawansowani turyści mogą wybrać się na Mięguszowiecką przełęcz pod Chłopkiem. Jest to szlak przez wielu uważany za najtrudniejszy w polskiej części Tatr. Przyczynia się do tego bardzo duża ekspozycja i w zasadzie brak ubezpieczeń w postaci asekurujących w stromiej scenerii łańcuchów.

W sezonie nad jeziorem trudno odnaleźć wytchnienie. Wybrzeże tuż przy schronisku niejednokrotnie bardziej przypomina kamienną plażę nadmorską niż wysokogórskie jezioro. Dlatego nie warto kończyć wycieczki w tym miejscu. Mniej zaawansowanym turysom polecić można nietrudne i piękne widokowo przejście przez Świstówkę do Doliny 5 Stawów lub wejście na Szpiglasowy Wierch.

Dolina Pięciu Stawów Polskich

Dolina Pięciu Stawów Polskich jest najrozleglejszą spośród polskich wysokogórskich dolin. Jest to miejsce wyjątkowo malownicze. Piękno otaczających dolinę szczytów wzmacniane jest przez urok znajdujących się w dolinie olbrzymich stawów, z których największy – Wielki Staw – ma powierzchnię 34,1 ha i głębokość dochodzącą do 79,3 m.

Dolina Pięciu Stawów położona jest na wysokości powyżej 1665 m n.p.m. i stanowi przedłużenie Doliny Roztoki znajdującej się poniżej progu największego polskiego wodospadu – Wielkiej Siklawy, który wypływa z Wielkiego Stawu. Jak sama nazwa wskazuje znajduje się tutaj 5 stawów: Przedni, Mały, Wielki, Czarny i Zadni. Szlak biegnący wzdłuż doliny pozwala dojść do pierwszych czterech stawów, ostatni dobrze widoczny jest z drogi na Zawrat. Oprócz wymienionych stawów na terenie doliny znajduje się jeszcze szósty, niewielki zbiornik wodny – Bawole Oko, stąd można mieć wątpliwość, czy nazwa doliny została właściwie obrana.

Oprócz szlaków wiodących z innych sąsiednich dolin przez otaczające łańcuchy górskie, jedyną drogą dojścia do Doliny Pięciu Stawów jest zielony szlak prowadzący z parkingu w Palenicy Białczańskiej przez Wodogrzmoty Mickiewicza i Dolinę Roztoki. Jeden z dwóch wariantów szlaku prowadzi wzdłuż wodospadu Wielkiej Siklawy i pozwala przyjrzeć się z bliska 70-metrowej kaskadzie wodnej.

Trasy w otoczeniu Doliny Pięciu Stawów nie należą do najtrudniejszych, z wyjątkiem ścieżki na Kozią Przełęcz i Orlej Perci. Bez problemu można wejść stąd na Zawrat czy Kozi Wierch – miejsca, na które od strony Doliny Gąsienicowej prowadzą bardzo trudne szlaki.

Hala Gąsienicowa

Hala Gąsienicowa jest rozległą łąką wysokogórską zajmującą dużą część obszaru Doliny Gąsienicowej. W przeszłości była miejscem zamieszkiwanym przez pasterzy, którzy na okres wiosny i lata wypasali tutaj swoje stada. Hala jest miejscem bardzo malowniczym. Górują nad nią wspaniałe szczyty polskiej części Tatr wysokich – od Świnicy przez Kościelec, Kozi Wierch, Granaty po Koszystą. Klimatu dodają również drewniane chaty, będące przejawem dawnej działalności pasterskiej.

Hala znajduje się na wysokości około 1500 m n.p.m. i jest częścią bardziej rozległej Doliny Gąsienicowej. Dolina ta przedzielona jest granią Kościelca na dwie części – Dolinę Czarną i Zieloną. Dolina Zielona Gąsienicowa znajduje się na zachód od Kościelca i obejmuje swoim obszarem licznie usytuowane w tym miejscu Stawy Gąsienicowe. Natomiast w obszarze Doliny Czarnej położonej po drugiej, wschodniej stronie grani, leży największy spośród stawów doliny – Czarny Staw Gąsienicowy.

Najczęściej używaną drogą dojścia na Halę są dwa szlaki z Kuźnic – przez Jaworzynkę lub przez Boczań. Po mniej więcej godzinie marszu, gdy znajdujemy się za Przełęczą między Kopami Królowymi nagle odsłania się wspaniała panorama, która zapewne każdemu, który jest tu po raz pierwszy zapiera dech w piersiach. Piękne skalne szczyty zapewne niejednemu wydają się surowe i niedostępne, tymczasem przez całą otaczającą grań szczytową prowadzi szlak turystyczny – Orla Perć.

Hala Gąsienicowa jest miejscem bardzo licznie odwiedzanym przez turystów. W jej rejonie znajduje się największy węzeł szlaków w polskiej części Tatr. Znajdzie tutaj coś dla siebie zarówno początkujący, jak i wytrawny turysta, gdyż trasy oferują pełną rozpiętość pod względem skali trudności.

Regle Tatr Wysokich

Regle polskiej części Tatr Wysokich to rozległy teren między Doliną Suchej Wody Gąsienicowej a Doliną Białki ograniczony od południowej strony masywem Koszystej i Wołoszyna. Jest to obszar obejmujący niewielkie w stosunku do najwyższych szczytów wzniesienia, stanowiący przedgórze terenów wysokogórskich.

Najbardziej charakterystycznym miejscem obszaru regli Tatr Wysokich jest Rusinowa Polana. Ta rozległa łąka jest w chwili obecnej jednym z nielicznych miejsc w Tatrach, w którym prowadzony jest wypas kulturowy owiec. W sezonie owce krążą wśród odpoczywających na polanie turystów domagając się pożywienia, co dla jednych stanowi atrakcję, a dla innych utrapienie.

Regle nie są miejscem, w którym można szukać atrakcji wysokogórskich. Szlaki są łagodne i często zalesione, przez co atrakcyjność widokowa jest z założenia ograniczona. Mimo to region ten nie jest pozbawiony atrakcji. Warto odwiedzić sanktuarium na Wiktorówkach – kaplicę położoną tuż pod Rusinową Polaną od strony Doliny Filipka czy wejść na Gęsią Szyję – najlepszy punkt widokowy w tej części Tatr z widokiem na rozległą panoramę Tatr Wysokich.

Teren reglowy jest godny polecenia, gdy warunki pogodowe nie sprzyjają wędrówkom w wyższe partie gór – szczególnie wiosną, gdy szczyty pokryte są jeszcze grubą warstwą śniegu.

Kasprowy Wierch i Giewont

Położone najbliżej Zakopanego pasma górskie określa się często mianem Tatr Zakopiańskich. Terminem tym określa się niżej położony pas reglowy leżący bezpośrednio nad miastem lub też cały pas Tatr od Koszystej po Czerwone Wierchy. W naszym przewodniku regionem Tatr Zakopiańskich objęte zostały szczyty leżące na zachód od Doliny Gąsienicowej i na wschód od Doliny Kościeliskiej z Kasprowym Wierchem, Giewontem i Czerwonymi Wierchami.

Okolice Kasprowego Wierchu i Giewontu (w mniejszym stopniu Czerwonych Wierchów), są bardzo popularnym i licznie odwiedzanym regionem wysokogórskim. Nic w tym dziwnego – góry te leżą na wprost od najpopularniejszej miejscowości turystycznej Podhala. Mieszkający w Zakopanem mogą wybrać się w ten rejon wprost z miasta bez konieczności dojazdu busem czy samochodem.

Niestety stopień zatłoczenia szlaków z okolic Zakopanego jest w sezonie na tyle duży, że warunki panujące w niektórych miejscach, takich jak Giewont czy Kasprowy Wierch, stają się uciążliwe. Na wjazd kolejką na Kasprowy Wierch trzeba czekać po kilka godzin, a w kopule szczytowej Giewontu tworzą się zatory. Nie zniechęca to jednak coraz to nowych turystów do odwiedzenia tych najpopularniejszych miejsc w Polskich Tatrach.

Na uwagę zasługuje wspaniała widokowo grań ciągnąca się przez całe pasmo Czerwonych Wierchów, a następnie przez Suche Czuby aż do Kasprowego Wierchu. Jest to najbardziej efektowny widokowo szlak w regionie. W przeciągu 3 godzin (nie licząc dróg podejścia i zejścia) można przejść całe pasmo szczytowe.

Szczyty leżące w bezpośrednim otoczeniu Zakopanego najlepiej odwiedzać po sezonie szczytowym (najlepiej we wrześniu) – zarówno ze względu na piękną kolorystykę traw porastających stoki górskie, jak i na mniejszy ruch turystyczny.